środa, 7 kwietnia 2010

Cyrkowe sztuczki


Żonglerka, chodzenie na szczudłach, zabawy z ogniem - to tylko kilka rzeczy, które można ćwiczyć w Centrum Zajęć Pozaszkolnych nr 1 w Łodzi.
Kuglarstwo to sztuka ulicy. Tak jak graffiti, granie na gitarach czy teatr uliczny. Dla wielu ludzi, kojarzy się ona z cyrkiem, ale ja, choć jestem kuglarzem, nigdy w cyrku nie występowałem - mówi nam Rafał Mikołajewski, instruktor pracownik CZP i nauczyciel kuglarstwa. Z drugiej strony nauczyciel to nie jest dobre słowo. - Ludzie przychodzą tutaj i próbują sami. My zapewniamy szczudła, piłki czy maczugi do żonglowania. Resztę robi się samemu. My możemy służyć radą i dobrym słowem - mówi instruktor. - Przyszedłem dziś pierwszy raz.. Brat mnie zaciągnął. Żongluje i kręci ognistymi kulami. Może ja też zacznę żonglować - mówi nam Paweł. - To coś zupełnie innego. Fajne hobby. Robię to już od roku i jestem bardzo zadowolona pomimo tego, że nikt nigdy nie widział moich pokazów - opowiada Daria. 
Chętnych na zajęcia jest zawsze kilkunastu. - Niektórzy przychodzą raz, ale są i tacy, którzy wciągają się w to poważnie i pojawiają się od roku albo dłużej - mówi Mikołajewski i dodaje - Jak tylko zrobi się ciepło to wychodzimy z budynku i idziemy do Parku Staromiejskiego. Tam rozkładamy rzeczy i zaczynamy się bawić. Wiele osób przyłącza się do nas i żonglujemy razem. Przechodnie patrzą na nas z uznaniem. Od babć z wnuczętami po chłopców w dresach. Widać u nich nawet uśmiech.
- Moim celem jest rozpropagowanie sztuki ulicy. To jest coś co jest ciekawe, zabawne, a także mądre w swoim przekazie - mówi nam Rafał Mikołajewski.
Spotkanie kuglarskie odbywają się we wtorki i czwartki od 17 do 20 w Centrum Zajęć Pozaszkolnych przy ulicy Zawiszy Czarnego 39. Najprawdopodobniej od początku kwietnie można będzie bałucką grupę kuglarzy spotkać też w Parku Staromiejskim pod pomnikiem dekalogu.

Brak komentarzy: